Po angielsku nazwalibyśmy ją “pochette”, ale poszetka po polsku to jednak coś innego. Ta niewielka torebeczka powstała po to, by towarzyszyć mi na wieczornych spacerach na plażę. W środku miała skrywać wyłącznie telefon i klucz do pokoju. Była na urlopie ze mną, sprawdziła się świetnie, wróciła do domu i teraz po odpięciu łańcuszka służy mi jak case na telefon.
Oczywiście można zrobić większą, można szydełkować na początku więcej obrotów, by uzyskać szerszą podstawę i zrobić z niej kopertową, elegancką torebkę wieczorową. Jest prosta do zrobienia, a na pewno nikt podobnej mieć nie będzie. No chyba, że na spacerze spotkacie inną plotkującą z nami szydełkowiczkę 🙂
Sznurek poliestrowy 2mm z naszego sklepu zrobilamsobie.pl, niecały motek.