Często na forach dziewiarskich spotykałam się z komentarzami dotyczącymi włóczek ze sklepów typu Action. Wiedziałam, że ten sklep to przysłowiowe mydło i powidło, jednak włóczek tam się nie spodziewałam. Zachęcona zdjęciami pięknego rękodzieła wykonanego z włóczek z tego sklepu ruszyłam na łowy. Dziś zatem zapraszam Was serdecznie na wycieczkę, podczas której kupimy mnóstwo miękkości, a potem wypróbujemy je i przetestujemy. Jestem bardzo ciekawa czy moje spostrzeżenia pokryją się z Waszymi. Próbowałyście tych włóczek?
Zapraszam na testy! Ten film otwiera cykl, który zamierzam kontynuować. W kolejnym filmie na tapet weźmiemy włóczki ze sklepu Tedi, bo podobno asortyment tam jest jeszcze bogatszy. Najpierw jednak – Action.